Ankiety ⇒ Tangerine Dream 1990-2010

[karłowicz m]

Jako że, od czasu, gdy Edgar zaczął grać z synem a sceptycy mówili, że gdy narodzi się wnuk to znowu będzie trio , za bardzo nie śledziłem dokonań TD.
No i wpadłem na pomysł tejże niby-ankiety.
Proszę o podanie pięciu płyt skomponowanych !!! W latach 1990 –(2010?)
Materiał archiwalny, różne tam antyki nie wchodzi w grę.
Jeżeli przez sentyment podacie np. Phaedra 2005, można podać sześć tytułów itd.
Tylko nie przesadzać z długością posta

[RadioactiveTangerine]

Jeżeli przez skomponowanych masz na myśli dobrze to: Lily On The Beach (lubię je ale obecnie coś bardziej cenię KS, dojrzałem może ), The Seven Letter From Tibet (jedyny (!) współczesny album TD bez perkusji - cud), Valentine Wheels (nie lubię zbytnio 1 utworu ale reszta jest fajna - szczegolnie Betrayal i Poland i Le Parc), Dream Mixes III i IV, Sleeping Watches Snoring In Silence, Bells of Accra (te 2 to można połaczyc jako 1 album - 0,5h + 15 minut = 45 minut, typowy LP). Czyli moja lista najlepszych albumów współczesnego TD składa się z 6 albumów (a dokładniej 5 albumów, 1 single /epki (Voice in the net uznaje to za singla) i 1 singla).

[cykoelektryko]

1.The Seven Ltters From Tibet
2.Autumn In Hiroshima
3.Springtime In Nagasaki
4.Mars Polaris
5.yyyyyyy hmmmmm Tyranny Of Beauty

[alpha1]

Eeee , pięć to chyba za dużo ... Ja lubię " Melrose" za okładkę i "Electric Lion" , " Soundmill Navigator " bo nie jest zbyt umcia umcia jak wiele z nowych produkcji T.D. , " Mars Polaris " którego udało mi się posłuchać , ale płyty jeszcze się nie dorobiłem . I gdyby można było dorzucić jakiś koncert to wybrałbym " 220 V " . Ale chyba nie można ...

[karłowicz m]

Soundmill Navigator zawiera materiał z lat siedemdziesiątych (1976) i osiemdziesiątych, Umcia, grali później.

[seth]

Jeanne d'Arc
Tyranny Of Beauty
Goblins Club
Mota Atma
'Five Atomic Seasons' - całość
oraz składanka Vintage Vanguard prezentująca dorobek JF (wraz z Axiat) - trochę więcej niż 5

[cykoelektryko]

Lily On The Beach

1989 więc nie mieści się w ramach czasowych ankiety

[RadioactiveTangerine]

Zagapiłem się Ale 220 Volts, wspomniane przez Alpha1, juz tak - 1993, ostatni album koncertowy z zupełnie nowym (no, może poza Purple Haze bo to cover Hendrixa ale TD zawsze balansowało między rockiem a elektroniką w moim odczuciu.).

[Sylwuś]

TD zawsze balansowało między rockiem a elektroniką w moim odczuciu

Bo tak właśnie jest

[phaedra]

1. Seven Letters From Tibet, za melancholię, nostalgię i wzruszające momenty - to najładniejsza płyta z tego okresu.
2. Mota Atma - za dynamikę i tajemniczy klimat.
3. Jeanne D'arc - za subiektywny opis dziejów Joanny D'arc, od momentu walki, po śmierć na stosie,
4. Springtime in Nagasaki - za muzyczne obrazy Kraju Kwitnącej Wiśni w czasie II wojny Światowej.
5. Trylogia Dantego.

[Stefan]

Jestem wielkim miłośnikiem TD ale jako twórca uważam - i sorki ze pozwalam sobie na to wtrącenie - powinni zakończyć granie po odejściu "maszynowni" Frankego.
Tak wiec dla mnie nie istnieje już ta kapela od dawna..."Optical Race" juz mi wystarczyło... żenada

[suncover]

„Seven Letters From Tibet” – przyzwoita newage`owa produkcja, brak gitary Edgara jest jej dużym plusem. Płytka nie nuży, najlepszy wg mnie nr 6 na płycie lekko ambientowy „The indigo clouds.” Za „japońskim” cyklem nie przepadam specjalnie. Pozostałe płyty są mz zbyt nierówne aby coś polecać (zresztą nie słucham ich zbyt często). Z koncertówek podobają mi się właśnie płytki z materiałami archiwalnymi, a antyki „nie wchodzą w grę.”

[alpha1]

Wielu fanów Tangerine Dream psioczy na to co zespół " wyrabia " po roku dziewięćdziesiątym . I ja się do tej grupy zaliczam - też psioczę W pewnej sytuacji jednak odstępuję od tej reguły , a jest nią jazda samochodem . Uważam że to świetna muzyka do auta , niezbyt skomplikowana - więc nie dekoncentruje . Za to bardzo energetyczna , zwłaszcza o poranku . Dziś w drodze do pracy towarzyszył mi " Lily on the beach " ( co prawda to jeszcze lata 80 - te ) Całość leciała z kaseciaka - bo tylko na takim nośniku wspomnianą płytkę mam nagraną A przy " Long Island Sunset " prawa noga sama cisnęła na pedał gazu . Więc trzeba uważać ...

[KAM TD]

-220 VOLT
-Ambient Monkeys
-Goblins Club
-Seven Letters from Tibet
-Tournado ( może dlatego że byłem na tym koncercie)

[karłowicz m]

Na obecna chwilę

The Seven Letter From Tibet -5

Springtime In Nagasaki -2
.Mars Polaris -2
Tyranny Of Beauty -2
Jeanne d'Arc -2
Mota Atma -2
220 V -2
Goblins Club -2

[cykoelektryko]

Na obecna chwilę

The Seven Letter From Tibet -5

Springtime In Nagasaki -2
.Mars Polaris -2
Tyranny Of Beauty -2
Jeanne d'Arc -2
Mota Atma -2
220 V -2
Goblins Club -2

Właśnie! Czemu kolego nie założyłeś normalnej ankiety?

[karłowicz m]

Bo sie nie umniee
Ale sobie policzę, spokojnie, na paluszkach.

[spawngamer]

Było pytać jak- chyba ze nie chce ci się klepać tego mrowia tytułów...

[karłowicz m]

Będę klepać.
Hm. człowiek uczy się całe życie a głupi umiera.